Franciszek Walicki – ojciec rocka
Franciszek Walicki urodził się w 1921 roku w Łodzi. Zaraz po urodzeniu przeprowadził się do Wilna w związku z przymusowymi wysiedleniem. Wraz ze swoją żoną Bronisławą w latach 40. zmuszony był do mieszkania w getcie. Uciekł z pracy przymusowej, do której został skierowany. Ma na koncie także epizod z Marynarką Wojenną. W 1952 roku, po wystąpieniu z marynarki, rozpoczął współpracę z „Głosem Wybrzeża”, dla którego pisał głównie recenzje, ale też reportaże.
Przeniósł się do Trójmiasta, gdzie współpracował także z miesięcznikiem „Morze”. Najpierw zainteresował się jazzem, a następnie sceną rockandrollową. W klubie Rudy Kot w Gdańsku odbył się pierwszy występ rockowy grupy, którą Walicki opiekował się w tamtym okresie, czyli zespołu Rhythm and Blues. Następnie dziennikarz doprowadził do powstania zespołu Czerwono-Czarni, który również debiutował w Gdańsku – w 1961 w klubie Żak. Jest twórcą określenia „big beat”. W 1961 roku powstał w Sopocie klub Non Stop, którego patronem także był Franciszek Walicki.
Klub ten wyszukiwał i promował nowe, rockowe zespoły. W sopockim Grand Hotelu Walicki stworzył też pierwszą dyskotekę przebojów Musicorama 70. Podczas tych imprez występowały takie gwiazdy jak Czesław Niemen czy Czerwone Gitary. Niebiesko-Czarni, inny projekt Walickiego, powstał w 1962, również w Gdańsku. Dziennikarz wykorzystywał swój talent pisarski – tworzył teksty dla zespołów. Pod pseudonimem „Jacek Grań” napisał kilkadziesiąt piosenek, między innymi dla Czesława Niemena, Czerwonych Gitar, Breakoutu czy Ady Rusowicz. Wszystkie te piosenki pojawiły się na płycie „Nazywano nas dziećmi Belzebuba” z 1994 roku. Walicki nie był zamknięty na zmiany w muzyce, pomagał grupie Breakout wprowadzić zmiany w swojej muzyce, napisał też dla nich teksty.
Zdarzało mu się także uczestniczyć w trasach koncertowych swoich podopiecznych. Razem z muzykami z grupy SBB wymyślił jedną z głównych dewiz polskiego rocka, czyli „Szukaj, Burz, Buduj”. W latach 80. organizował koncerty Old Rock Meeting, na których udało mu się zgromadzić zespoły z dawnych lat.
Franciszek Walicki stworzył tysiące publikacji na temat muzyki, poza tym mnóstwo recenzji, artykułów. Zmarł w 2015 roku, jednak nawet po dziewięćdziesiątce tworzył, pisał (napisał książkę „Epitafium na śmierć rock'n'rolla” w wieku 91 lat).
Spod jego pióra wyszły takie hity jak „Gdybyś kochał, hej!” Naplepy czy „Niedziela będzie dla nas” Podgajny. Został odznaczony Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” czy medalem Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata.